Zróbmy sobie spisek czyli o Big Farmie, sieci 5G i innych zjawiskach

Wybaczcie, muszę bo się uduszę. Kiedy ból zęba bezkompromisowo przywłaszczył sobie mój osobisty sen to doszłam do mocno istotnych wniosków, że znów kolejny raz mogę powtórzyć za klasykiem "Walduś, ludzie to są głupie". O co chodzi? Oczywiście o to czym "stoi" całkiem pokaźna część internetowych czeluści czyli o teorie spiskowe wszystkiego. Tak, bo naprawdę nie mogę się pozbyć myśli, że do każdej informacji prawdziwej czy nie można sobie prosto i bez większego pomyślunku dorobić własną teorię spisku i o zgrozo, dzielić się nią w internecie, siejąc panikę, ferment i spustoszenie. Jak powstają teorie spiskowe? Moim zdaniem są dwa powody, dla których są tworzone: chęć zysku albo zaburzenia psychiczne. I o ile to drugie stanowi jeszcze usprawiedliwienie, to dorabianie się na ludzkiej głupocie powinno być karalne (podobnie jest teraz ze sprzedażą "cudownych" specyfików, mających wyleczyć koronawirusa, grożą za to odpowiednie sankcje a umowy kupna i sprzedaży można łatwo unieważnić). Dlaczego te są powielane i zyskują wyznawców? Z głupoty, braku wiedzy i dostępu do rzetelnej informacji, można wymieniać w nieskończoność. Dlaczego są groźne? Po pierwsze dlatego, że dzielą ludzi na "nas" i "ich". To "oni" chcą nas oszukać, manipulują nami żebyśmy broń Boże nie uzyskali dostępu do prawdy i rzeczywistego oglądu sytuacji. Na linii oni-my rodzi się wzajemna niechęć, ba, nawet nienawiść. Każdy kto nie wierzy w nasza teorię spisku jest głupi, ślepy, przekupiony przez "nich' bla bla bla. Brzmi niepokojąco prawda? Po drugie ciągłe dopatrywanie się w rzeczywistości drugiego dna raczej delikatnie mówiąc nie wyjdzie nam na zdrowie, a na pewno nie na zdrowie psychiczne. Przedstawiam Wam moje przemyślenia i żebym nie była gołosłowna pod tekstem posta znajdziecie bibliografię. Lecimy.
Najpierw o tym jak to sieć 5 G zgrilluje nam mózgi.
Bo kiedy wydaje się, że udało się osiągnąć dno głupoty, cóż.. to tylko nam się tak wydaje. Na pewnym profilu na Facebooku związanym z szeroko rozumiana tematyka zdrowotną (jak się okazuje baaardzo szeroko) wywiązała się dyskusja, w której miałam wątpliwą przyjemność uczestniczyć. Autor umieścił tam informację, że za naszymi plecami w tajemnicy przepycha się ustawy, pozwalające na stawianie masztów telekomunikacyjnych związanych z wprowadzeniem w Polsce sieci 5G. Ktoś inny napisał, że przecież po to "wymyślono" koronawirusa aby przeciwnicy tej idei nie mogli sobie spokojnie poprotestować. Jesus Christ Superstar. Otóż, do Waszej informacji nie znaleziono ŻADNYCH dowodów naukowych związanych ze szkodliwością tej sieci. Badania takie przeprowadzala FDA czyli Amerykanska Agencja Żywności i Leków. Wg rekomendacji WHO promieniowanie elektromagnetyczne o małym natężeniu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.  Nasuwa się pytanie co to jest w ogóle ta sieć 5G? To następca dotychczas funkcjonujących sieci 3G i 4G, daje jednak dużo więcej możliwości związanych z jej użytkowaniem ze względu na dużo większy i szybszy przeplyw danych. Pozwoli na rozwój telemedycyny, technologii inteligentnych domów i aut, streaming gier, filmów itd. Jest to przełom w świecie wirtualnych technologii. I jak to z przełomami bywa, zaczyna pewnych osobników pokroju "a może jednak ziemia jest trochę płaska" uwierać. I powstaje teoria spiskowa jak to sieć 5G usmaży nam mózgi. Serio, widziałam dziś na YouTube filmik pewnego inżyniera, którego niestety już nie da się "oduslyszec" ani "odzobaczyć". Bolesne i nie warte polecenia doświadczenie, odradzam osobom o słabych nerwach. Na szczęście jest już reakcja serwisu YouTube i Facebooka, które to zadeklarowały się blokować k niłamliwe treści dotyczące sieci 5G i jej rzekomych związków z koronawirusem. Brawo, tak trzymać. A zwolennicy teorii grillowania mózgu powinni sprawdzić, czy rzeczywiście jest  on u nich podłączony do reszty ciała w momencie, gdy zechcą się ta swoją mądrością z kimkolwiek podzielić. Taki żarcik.
Następna teoria spiskowa dotyczy owianej tajemnica mitycznej Big Farmy. Cóż to takiego? Tak utarło się nazywać potocznie wielkie koncerny farmaceutyczne, które ponoc specjalnie wywołują choroby, żeby sprzedawac leki, ba nawet wykorzystują do tego celu przekupionych lekarzy. Czy to nie brzmi jak sen wariata? Dla niektórych najwyraźniej. Ludzie. Zamiast klaskać lekarzom na balkonach przestańcie oskarżać ich o to, że chcą Wam zaszkodzić proponując leczenie, które dzięki ich zdobytej wiedzy i praktyce ma pomóc Wam wrócić do zdrowia. Nie kręćcie nosem na szczepienia, które są jedna z największych zdobyczy medycyny i wcale nie mają na celu nafaszerowania Waszych dzieci aluminium czy ołowiem. Bądźcie mądrzy. W internecie warto rozdzielać ziarno od plew i korzystać ze sprawdzonych stron, na których umieszczane są rzetelne informacje zgodne ze stanem obecnej wiedzy medycznej i EBM (Evidence Base Medicine) - medycynie opartej na faktach dowodach i badaniach naukowych. Na pewno godna uwagi jest strona medycyny praktycznej mp.pl czy też wszystkie strony z końcówką gov.pl
Swoją drogą zostałam ostatnio oskarżona że moje komentarze w jednej dyskusji na Facebooku są pewnie też opłacane przez Big Farmę . Napisałam tylko, że szczepienia nie szkodzą i że powinno się więcej ufać lekarzom niż wiedzy zdobytej po przestudiowaniu internetu. Cóż mogłam odpisać? Że robię to w ramach wolontariatu (droga Big Pharmo jeżeli mnie słyszysz to możesz wysłać mi przelew, na pewno się nie pogniewam😜) to żart oczywiście.  Podsumowując mój przydługi tekst
Nie warto sobie serwować spiskowej teorii dziejów. Serio. Świat jest takim, jakim go widzimy. A ja z całą mocą powtórzę dziś za Bohumilem Hrabalem że "życie jest straszne. Ale ja postanowiłam, że jest piękne. Pozdrawiam Was i życzę zdrowych świąt, bez jakiejkolwiek nowej teorii chaosu.

Zdrodla do poczytania:

https://www.google.pl/amp/s/innpoland.pl/amp/157941,czy-5g-jest-szkodliwe-normy-pem-nie-znaleziono-dowodow-przez-10-lat

https://www.gov.pl/web/5g/wybrane-badania-na-temat-wplywu-pola-em-na-zdrowie

https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10312853/youtube-zablokuje-powielajacych-teorie-spiskowe-na-temat-zwiazku-koronawirusa-i-sieci-5g.html

http://swiatlekarza.pl/technologia-5g-co-powinnismy-o-niej-wiedziec/amp/

Zdjecie źródło: pixabay.com



Komentarze

  1. Co ciekawe, zwolennicy teorii spiskowych to często te same osoby. Byli za teorią nr 1, są za teorią nr 201. To pewna specyfika takich ludzi, idzie za nią myślenie "nie znam sie to sie wypowiem", to ludzie, którzy chyba nigdy nie przyznali się, że czegoś nie wiedzą, nie znają, nie rozumieją. Oni wiedzą wszystko, a nie od dzis wiadomo, ze jak coś jest od wszystkiego to znaczy, że od niczego... no cóż, trzeba nauczyć się żyć obok nich i robić swoje. Żadną ujmą nie jest jeśli czegoś się po prostu nie wie, nie wszystko trzeba sobie przetłumaczyć i na siłę szukać najprawdziwnszej prawdy bo czasem jesteśmy do tego po prostu za mali😁

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz